poniedziałek, 3 kwietnia 2017

Mamy trzeciego!!!

   Choć poprawnie powinienem napisać "trzeci". Bo mamy trzeci... dzień kwietnia, a więc najwyższy czas by przyznać się do primaaprilisowego żartu. Niestety Trójka nie jest naszym partnerem, choć bardzo byśmy sobie tego życzyli. Nie szukamy również trzeciej osoby do kompanii, więc proszę już w tej sprawie nie pisać ;). A tak Bogiem, a prawdą to ilość osób zainteresowanych dołączeniem do naszej wyprawy wyniosła 0 (słownie: zero). Czyżby wszyscy nas przejrzeli? Chyba tak, bo nie chce mi się wierzyć, iż wśród naszych czytelników nie znalazł się nikt na tyle szalony by podjąć ryzyko... A już brak jakiejkolwiek reakcji ze strony dziewczyn z punktu 2. odbieram jako osobisty policzek i jest mi zwyczajnie przykro :)

3 komentarze: