Wreszcie dotarły paczki ze sprzętem i niecałą godzinę temu Marcin mógł rozpocząć wyprawę przez Canninng Stock Route. Ja będę mu kibicować z całych sił, a jeśli Wy też chcecie okazać mu wsparcie, to w poprzednim wpisie macie instrukcje, jak wysyłać darmowe SMS-y na jego telefon satelitarny.
Ja tez kibicuje,przyklejona do mapy,pozdrowienia,Wladzia(Wendy)
OdpowiedzUsuńJa tez kibicuje,przyklejona do mapy ogladam miejsca gdzie Marcin jest lub moze byc
OdpowiedzUsuń